Wybory na prezydenta samorządu odbędą się już za kilka dni, a kandydaci nie próżnują! 

Michał Paluch wybrał działanie dyskretne: tu i ówdzie jego sztab porozwieszał krótkie slogany i cytaty, mające w zabawny sposób przekonać uczniów Staszica do głosowania na niego, takie jak "Paluch Boży". Jeden ze zwolenników Michała, zapytany dlaczego jego zdaniem sztab nie robi na razie nic więcej, odpowiedział, że ten i tak wygra "z Paluchem w nosie" oraz że kampania jeszcze się rozkręci. Samego kandydata nie udało się dziś w szkole odnaleźć.

Nasza redakcyjna koleżanka Marysia Sieńko rozpoczęła dziś swą kampanię prezydencką od mocnego uderzenia. Rozwiesiła plakaty nawiązujące stylistyką do przedwyborczych działań Baracka Obamy, na których widnieje jej zdjęcie i napisy: "Yes, she can!" oraz "Progress". Ponadto, na długich przerwach rozdawała swoim zwolennikom oraz wszystkim zainteresowanym kiełbasę, to znaczy ciasteczka i cukierki wyborcze. Po degustacji stwierdzam, że były całkiem świeże i całkiem smaczne. Cały czas stała przy swoim stoisku i odpowiadała na pytania uczniów, a za jej plecami wisiała wielka biała kartka, na której można było składać swoje podpisy, potwierdzając tym swoje dla niej poparcie. Tuż obok można było przeczytać skrót jej programu.

Staszic Kurier zachowuje neutralność i nie udziela poparcia żadnemu z kandydatów.

Już jutro Obiektywny Sondaż Wyborczy, którego formuła znana jest sprzed roku. Przedstawiciel klasy przeprowadza sondaż wśród swoich kolegów, starając się o zachowanie jak największej tajności. Wyniki liczbowie przekazuje redakcji, która przedstawia je na wykresie.

Doszły nas również słuchy, że jutro po lekcjach odbędzie się debata wyborcza, nie są to jednak informacje potwierdzone.

AKTUALIZACJA: Jak donoszą nasi wierni czytelnicy, sztab Michała Palucha również nie próżnował podczas przerw - rozdawał michałki i paluszki w ramach prowadzonej kampanii!