W piątek kampania ruszyła pełną parą. 

Michał Paluch wywiesił mnóstwo plakatów, na których nie było niepotrzebnych słów, a jedynie obrazy mające wywoływać same pozytywne skojarzenia z kandydatem: Paluch twarzą Staszica, Paluch jako prezydent wyrzeźbiony w zboczu Mount Rushmore, Paluch jako Statua Wolności. Tyleż kreatywne, co profesjonalnie wykonane. Rozpoczął tym festiwal memów internetowych drukowanych na kartkach i wieszanych w pobliżu plakatów wyborczych obu kandydatów. Pojawił się Paulo Coehlo ze swoim głębokim cytatem, pojawił się Pedobear, pojawił się również pan Forever Alone. Zdjęcia możecie zobaczyć na naszym profilu Facebookowym. Tak ciekawej i urozmaiconej kampanii plakatowej nie było od dawna, czego serdecznie gratulujemy zarówno Michałowi, jak i Marysi. 

Maria Sieńko wbrew zapowiedziom nie rozdawała już słodkości na drugiej długiej przerwie w piątek; robiła to jedynie na pierwszej długiej przerwie. Jeszcze nie wygrała, a już pierwsza obietnica nie zrealizowana! Nieładnie.

Sztab Michała Palucha rozdawał swoją kiełbasę wyborczą: michałki i paluszki, tylko w czwartek, ale bez żadnych zapowiedzi. 

W piątek na siódmej godzinie lekcyjnej odbyła się debata wyborcza. Zainteresowanych nią uczniów naszej szkoły ledwie co udało się upchać w sali 209. Debata prowadzona była zgodnie z tradycją przez ustępującą prezydent Martynę Stysło. Zaczęło się od przedstawienia kandydatów, oboje podeszli do tego zadania w nieco inny sposób. Następnie Martyna zadała każdemu kandydatowi kilka pytań, później kandydaci zadawali je sobie nawzajem, a na koniec przywilej ten trafił do publiczności.

Ze strony organizacyjnej zastrzeżenie jest tylko jedno i wszystkie pozostałe wynikają z niego: można było to zorganizować wcześniej, wiedząc, że wybory i debata i tak kiedyś odbyć się muszą. Tym niemniej, muszę pogratulować samorządowi stopnia zorganizowania, biorąc pod uwagę, że wszystko było załatwiane w piątek. Pytania zadawanę przez Panią Prezydent były bardzo dobre, nie dyskryminowały kandydatów, a ponadto były to pytania, jakie można było usłyszeć na korytarzu. 

Marysia Sieńko popisała się elokwencją, doświadczeniem oraz tym, że niektóre z punktów swojego programu zaczęła już realizować. Michał Paluch odpowiadał raczej słabo, zasłaniając się wszechmogącym sztabem. Tym niemniej przybliżył kilka wcześniej niezrozumianych punktów swojego programu. Być może dla niektórych będzie powiewem świeżości?

"Szajka" z 2b ujawniła się na Facebooku, w wydarzeniu "Pan Paluch na prezydenta". Każdy członek sztabu Michała opisał pokrótce, dlaczego go wspiera oraz czym będzie się zajmował w przyszłym rządzie, jeżeli jego kandydat zostanie wybrany prezydentem. Zachęcam do zapoznania się z tymi postami. 

Debatę wygrywa ten, kto przekona publiczność do swych tez. Przed nią poparcie było takie, jak pokazał przeprowadzony przez ekipę SK sondaż - 45% dla Michała, 55% dla Marysi. Kto piątkową potyczkę wygrał, okaże się więc już we wtorek, gdy społęczność Staszica zgodnie pomaszeruje do urny wyborczej i wrzuci do niej kartkę z zakreśloną kratką przy nazwisku tego kandydata, który zrobił na nim większe wrażenie (ewentualnie zagłosuje na Cthulhu lub Króla Juliana, manifestując w ten sposób, że ani Marysia, ani Michał mu się nie podobają.)

Do odpowiedzialnego wyboru serdecznie zachęcam!